Uderzył w samochód, bo się zdenerwował, że kierowca zatrzymał się na przejściu dla pieszych
Policjanci z Rypina zatrzymali i rozliczyli 20-latka za to, że uszkodził stojące na przejściu dla pieszych audi. Kierowca pojazdu natomiast, został ukarany mandatem, za to, że zatrzymał się na pasach.
W piątek(22.07) dyżurny rypińskiej policji odebrał zgłoszenie, że na jednym ze skrzyżowań na terenie miasta doszło do uszkodzenia pojazdu m-ki Audi. We wskazane miejsce skierował policjantów z patrolówki.
Mundurowi ustalili, że przechodzący przez jezdnię mężczyzna uderzył pięścią w tył pojazdu, którego kierowca zatrzymał się na przejściu dla pieszych, a następnie oddalił się. Policjanci ustalili, że sprawcą był 20-letni mieszkaniec Rypina. Gdy dobrowolnie wrócił na miejsce zdarzenia, został zatrzymany i dowieziony do rypińskiej komendy.
Właściciel pojazdu oszacował starty na blisko 2.000 zł i złożył wniosek o ściganie sprawcy. Jeszcze tego samego dnia 20-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Młodzieniec przyznał, że się zdenerwował, ponieważ nie mógł swobodnie przejść przez jezdnię i dlatego uderzył pięścią w stojący pojazd.
Analizując całą sprawę policjanci, ustalili, że kierowca audi też nie bez winy. Za to, że zatrzymał się pojazdem na przejściu dla pieszych otrzymał mandat i 1 punkt karny.
Sprawca uszkodzenia natomiast, za swój czyn odpowie przez sądem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.